Żochoś
U-19
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:35, 07 Kwi 2006 Temat postu: Wywiad C.Ronaldo z BravoSport |
|
|
BravoSport: Jak się czułeś po finale Euro 2004?
Czułem wielkie rozczarowanie, być może największe w życiu. Moim celem było mistrzostwo Europy, nie udało się. Wywalczyłem Puchar Anglii z Manchesterm United i zwycięstwo na Euro, szczególnie w Portugalii, mogło być wspaniałym zakończeniem ekscytującego sezonu. Ale z drugiej strony mam dopiero 19 lat i wszystko przede mną.
BravoSport: O czym myślałeś w chwili gdy Markus Merk zagwizał w finale po raz ostatni i łzy pociekły po Twojej twarzy?
O mojej rodzinie i o wszystkich kolegach z drużyny, którzy nie dostaną kolejnej szansy na wygranie czegoś wielkiego tzw, złotej generacji mistrzów świata juniorów z 1991 roku. Myślałem również o rozczarowaniu portugalskich fanów, którzy z takim poświęceniem kibicowali nam przez trzy tygodnie. Dokonaliśmy wielkich rzeczy po pierwszym meczu przeciwko Grekom i nikt nie dopuszczał myśli, że moglibyśmy przegrać finał z tą samą drużyną.
BravoSport: Przypominasz sobie równie smutny moment w swoim życiu?
Chyba nie. Ale nie był to pierwszy raz, kiedy płakałem po jakimś meczu. Po tym pierwszym meczu z Grecją też poryczałem się w szatni. Wówczas myślałem, że ta przegrana jest dla nas końcem nadziei. Reaguje bardzo emocjonalnie, podobnie jak reszta mojej rodziny, a byłem przekonany, że nie awansujemy do ćwierćfinału. Ale koledzy pocieszyli mnie i starali się uspokoić. Nasz zespół był bardzo zgrany, zjednoczony, szczególnie w sferze psychiki. To było więcej niż tylko 23 graczy, którzy przyjechali w jedno miejsce w związku z turniejem. Była tam przyjażń, współdziałanie, niezapomniane chwile, wielkie zrozumienie pomiędzy każdym z nas.
BravoSport: Ciężko było zasnąć po finale?
Oj, ciężko. Przewracałem się w łóżku z boku na bok, myśląc, że właśnie przyżywam koszmar i że przegrana w finale nie może być prawdą.
BravoSport: A następnego dnia jak było?
O wiele lepiej. Uzmysłowiłem sobie, co osiągneliśmy. W finale chieliśmy zawiesić naszą flagę na maszcie zwycięzców, ale było to ponad nasze siły. Pomyślałem sobie również, że mam jeszcze sporo czasu do wygrania czegoś w moim życiu, a drugie miejsce w Europie nie jest takie złe.
BravoSport: Kto jest Twoim piłkarskim bohaterem w Portugalii?
Luis Figo, za wszystko, co zrobił dla futblu i dla kraju.
BravoSport: A na świecie?
Gdy byłem dzieckiem moim idolem był Diego Maradona. Ostatnio fascynuje mnie gra Thierry'ego Henry. Świetny piłkarz !
BravoSport: Najwspanialszy gol jaki widziałeś?
Ten strzelony przez Maradonę Anglikom w ćwierćfinale mundialu w Meksyku w 1986 roku. Dostał piłkę, ograł ośmiu graczy i wpakował piłkę do siatki. Boże, cóż to był za gol !!!
BravoSport: A najpiękniejsza bramka Euro 2004?
Bez wątpienia ta strzelona przez Maniche w półfinale z Holandią.
BravoSport: A najlepszy mecz jaki widziałeś w życiu?
Sporting - Benfica, gdy Carlos Queiros był trenerem Sportingu. Benfica wygrała 6;3, a Joao Pinto strzelił 3 gole. To było fantasztyczne spotkanie którego nigdy nie zapomnę.
BravoSport: A na Euro 2004?
Dwa mecze: Holandia-Czechy i Portugalia-Anglia. Oba były fascunujące dla widzów i stały na wysokim poziomie.
BravoSport: Co lubisz robić podczas okresu przygotowawczego poza trenowaniem?
Czytać magazyny i gazety. Nie lubię książek. Poza tym lubię grać w snookera i tenisa.
BravoSport: A co powiesz o seksie?
Jest ważny, ale możemy się bez niego obyć podczas tego okresu. Nawet miesiąc, jeśli grupa jest zgrana...
Przeprowadził: BravoSport
Spisał : Żochoś
Post został pochwalony 0 razy
|
|